Kolejne spotkanie z Tatrami w zimowej scenerii. Trzy dni aktywności, długo wyczekiwanej dobrej pogody na podjęcie działań i odwrót przy wietrze 5-6, który uniemożliwił zejście Jaworzynką do Kuźnic.
Widok na Zawrat z okolic Kotła Kościelcowego
Na pierwszym wyciągu Kochańczyka w ramach rozgrzewki dnia pierwszego
Na skraju Kotła Kościelcowego
Dzień drugi i nasz cel w tle - Świnica
Po polach śnieżnych dochodzimy do naszego startu
Pierwsze stanowisko w zaciszu. Po Słowackiej stronie hula wiatr
Krótkie zacięcie na drugim wyciągu
Ciekawy kominek
podejście po wyjściu z kominka przed ostatnim wyciągiem
Przy zejściu ze Świnickiej przełęczy na Pojezierze nieco nam dmuchało